Mija drugi dzień jak tworzymy piękną 4-osobową Rodzinkę. Miało nas być troje, ale mąż zakochał się w Alasce, ja opiekuję się Aslanem i jest super.
Szkoda, że na kotki nie wymyślili opieki lub urlopu wychowawczego. Mogę siedzieć i na nie patrzeć. Wiem już którą zabawkę spośród całego stosu lubią i że kochają ciepły kaloryfer - no i mnie. Potrafią ślicznie chrupać i mlaskać, mruczą jak się je drapie po brzuszku. Razem się bawią i liżą, a jak na chwilę się o nich zapomni to tak śmiesznie podgryzają. Mogę tak jeszcze długo, ale Wy to wszystko przecież wiecie. Jutro postaram się wkleić jakieś zdjęcia.
Offline
Wy się cieszycie,a ja po nocach nie śpię .Wiedziałam,że to nie będzie łatwe, alę nie sądziłam,że aż tak to będę przeżywać... moje dzieci!!!!
Offline
burmandia napisał:
Wy się cieszycie,a ja po nocach nie śpię .Wiedziałam,że to nie będzie łatwe, alę nie sądziłam,że aż tak to będę przeżywać... moje dzieci!!!!
Ewa teraz to musisz się grzecznie zachowywać, aby Łukasz nie robił protestów na przyszłość. Maluszki w domu to ogrom pracy, ale każdy kto choć raz przeżył narodziny kociąt wie jakie to jest szczęście na co dzień. Wprowadzają do domu tyle spontanicznej radości Wszystkim dzieciaczkom zapewniłaś super domki, także teraz nadszedł etap, abyś cieszyła się szczęściem jakie Twoje dzieciaczki będą dawały nowym opiekunom. Wtedy to wszystko ma sens!
Bardzo dziękuję za powierzenie Aslana pod opiekę Agnieszkę i troszeczkę pod moją pieczę. Jest niesamowity!
Offline
mój niedżwiadek jest szczęśliwy,bo ma swoją ukochaną siostrzyczkę przy sobie... Aguś ,Bartku dziękujemy... Bartku z Alaską to była miłość od pierwszego wejrzenia prawda:) ?
Offline
Duży Burmaniak
Ewa teraz to musisz się grzecznie zachowywać, aby Łukasz nie robił protestów na przyszłość.
Marysiu z nastepnego miotu to już na bank Ewa żadnego kotka nie odda:)
Offline
burmandia napisał:
mój niedżwiadek jest szczęśliwy,bo ma swoją ukochaną siostrzyczkę przy sobie... Aguś ,Bartku dziękujemy... Bartku z Alaską to była miłość od pierwszego wejrzenia prawda:) ?
Oj tak, to była miłość od pierwszego wejrzenia... bardzo się kochamy Kociaki są super. Właśnie śpią bo się zmęczyły zabawą. Uwielbiam jak wieczorem razem zasypiamy to ich mruczenie. Żona nigdy mi tak nie mruczała więc to dla mnie nowość
Aga obiecała zdjęcia. Wrzucę je wieczorkiem bo teraz siedzę w kuchni i do wieczora raczej z niej nie wyjdę:)
Offline
...Właśnie śpią bo się zmęczyły zabawą. Uwielbiam jak wieczorem razem zasypiamy to ich mruczenie. Żona nigdy mi tak nie mruczała więc to dla mnie nowość
hahahahaaaaa Agus musisz sie poprawić:) teraz masz juz od kogo się uczyć mruczenia
ps. tylko żebyś nie pomyliła mruczenia z fukaniem
Offline
moje maleństwa:) wyglądają jak aniołek i diabełek
Offline
Duży Burmaniak
Bartek to jak sie starasz że Aga nie mruczy:)
Offline
Offline
o matko święta czym Wy je karmicie- sterydami??? jak one urosły przez ten tydzień!!!
Offline