Marysiu,co do szczepienia na wścieklizne to żle napisałam.Chodziło mi o to żeby nie szczepic na karku,czy z w jego okolicach(tak jak sie to kiedyś robiono) tylko w udko:)
U mojej kotki Dewi został ślad po szczepieniu na wściekliznę(raczej chyba przeciwko) a u innego kota również zaszczepionego w okolicach karku została taka duża wyczuwalna bańka(mam nadzieje że się jescze wchłonie)
Diedro-myślę ze kociaki Agi sa zdrowe i nic im nie jest,poprostu Aga nie przygotowała kotków do zdjęc(Aga popraw się:) całkiem ją rozumie bo w przypadku rudych i kremusków sa to syzyfowe prace.Czyscimy kotka i czyscimy ,robimy zdjęcia i zawsze okazuje sie ze jeszcze gdzieś troszke brudu zostało.Ja na moją Terrusię mówię nawet kurzołapek:) niestety częste mycie wbrew pozorom tez nie pomaga,bo ciągłe prace przy oczkach podrażniaja je i oczka sa czerwone:(

Wiem jak to jest - mam bicolorkę, której białe łapki ciągle są... szare Wystarczy wizyta na balkonie i natychmiast marzeniu o śnieżnej bieli możemy powiedzieć "żegnaj" Niestety, jasne futerka są problematyczne Za to jakie cudne!

Te zdjęcia to poranna gimnastyka, przed następną sesją zdjęciową wezmę pod uwagę generalne porządki i salon piękności. Dziś życzę miłych snów dla Wszystkich. Groszki już grzeją łóżeczko - nie mogę pozwolić im czekać!

Aguś jeszcze "tylko" miesiąc i zobaczę nasze:) dzieci!!! huuuura

Majorka napisał:

KONIECZNIE WEŹ POD UWAGĘ!!!!JAK W OGÓLE MOŻESZ WSTAWIAĆ ZDJĘCIA SZCZĘŚLIWYCH I ZADOWOLONYCH Z ŻYCIA KOTÓW!!
NO NAPRAWDĘ RĘCE OPADAJĄ.....

O BOSH, O RANY, ŁO JEZUSICKU!!!!!!!! JAK JA W OGÓLE ŚMIAŁAM UŻYĆ SŁOWA WETERYNARZ, KIEDY KOCIĘTA SĄ TAKIE SZCZĘŚLIWE I ZADOWOLONE Z ŻYCIA!!!!!!!! NA STOS ZE MNĄ, A PÓŹNIEJ ZA KARĘ ŁYŻKA TRANU!!!!!! I MICHA SZPINAKU, ŻEBY ZA SŁODKO NIE BYŁO!!!!!!! )))

Agusiu, bardzo przepraszam za psychodramę w Waszym wątku, mam nadzieję, że Ty nie masz mi za złe uwagi? Masz moje słowo, że innym słowem niż tylko pochwalnym niczego więcej nie skomentuję, bo intencje zza monitora są niewidoczne i zawsze znajdzie się ktoś, komu ręce opadną Peace? <piwko> ;*

Rety to najpiękniejsze oczęta pod słońcem i cała reszta oczywiście też. Piwko to będzie na wystawie, a raczej po niej. Mam nadzieję, że będę mogła Was Wszystkich poznać. Czy Wasze pociechy też mają tak ostre ząbki - ładowarki i kabelki od różnych innych sprzętów, wszystko jedna chwila i pocięte. Hmmmm może przypiłować? Łatwiej chyba jednak pochować sprzęty. Pozdrowienia od naszej Rodzinki.

AgusiaSta napisał:

Rety to najpiękniejsze oczęta pod słońcem i cała reszta oczywiście też. Piwko to będzie na wystawie, a raczej po niej. Mam nadzieję, że będę mogła Was Wszystkich poznać. Czy Wasze pociechy też mają tak ostre ząbki - ładowarki i kabelki od różnych innych sprzętów, wszystko jedna chwila i pocięte. Hmmmm może przypiłować? Łatwiej chyba jednak pochować sprzęty. Pozdrowienia od naszej Rodzinki.

tak Aguś mój Łukasz już kilkakrotnie reanimował ładowarki... trzeba chować kabelki

Dharma-Kalisz napisał:

Mam nadzieję że męskie ego nie będzie urażone,w sprawie budowy drapaka mozna zajrzec na:
http://www.miau.pl/drapaki/

Urażony nie jestem ale za to nawet wdzięczny za podsunięte pomysły