Duży Burmaniak
Publicznie musze sie przyznac,że w niedziele sobie odpuściłam.Na obrone mam tylko to że mój TZ całą niedziele żarł no i udzieliło mi sie:( Ale dzisiaj wraca rygor:)
Offline
Dharma-Kalisz napisał:
Ja poprostu zrezygnowałam z pieczywa,masła i innych tłuszczy,słodyczy,cukru do herbaty,żółtego sera,makaronów,ryżu,owoców,.........albo lepiej napisze co zostało:pomidor,ogórki(swierze i kiszone),sałata,szczypiorek i cebula,papryka, i inne warzywa, biały serek i jajka
kiedyś stosując podobna dietę schudłam dość dużo, niestety przez lata wszystko nadrobiłam jeśli zupy to jadłam bez ziemniaków czy makaronu, jeśli na obiad mięso i warzywa, ale bez ziemniaków i sosu, zamiast pieczywa pieczywo chrupkie i każdy posiłek popijany czerwona herbatą pu-erh - zapach ma raczej nieciekawy, ale podobno "zwalcza" tłuszcz więc im więcej herbatki tym lepiej
Ostatnio edytowany przez Divali (21-06-10 08:48:49)
Offline