Mam kilka pytań dotyczących pokrywy włosowej kotów burmskich...
- Czy twardość włosów jest uzależniona od koloru lub płci a może wieku kotów? moja Mariolka (czekoladowa) ma włoski mięciutkie jak jedwab i błyczczące natomiast Astorek (niebieski) ma nieco twardsze i dłuższe włosy.
- jak to jest z tym czesaniem, my kiedyś czesaliśmy Mariolę i im częściej czesaliśmy tym bardziej traciła włosy....odkąd jest Astorek (Ewa mi powiedziała, że mośma nie czesać kotów i sierści nie będą traciły) nie czeszemy i Mariola przestała tracić włosy a Astor ma tak mocne że nie ma szans aby coś wypadało.
- i jeszcze kolor włosów, Astorek jest niebieski z pięknym srebrnym połyskiem...istne cudo...czasami pod słońce przebłyśnie mu taki rudawy odcień...moja żona się śmieje, że to geny tatusia się uwydatniają:) czy to możliwe?
Ostatnio edytowany przez syllwek (14-08-10 14:29:53)
Offline
mojemu Czarownikowi wypada trochę sierści odkąd jest w domu Ginger.... Nie wiem czy to z nerwow czy co, ale moze po prostu na nim bardzij widac? (sobol vs. rudzielec)
Offline
stres ma na pewno wpływ bo Mariola gubiła najwięcej włosów podczas i po wizytach u weterynarza a także przez pierwsze tygodnie odkąd jest z nami Astor...ale teraz jest OK tzn oba koty nie gubią prawie nic.
Offline
Duży Burmaniak
To sztywniejsze futerko to pewnie po dziadku OTTONIE
Offline
moja Bajka miała twarde futerko ale po ciąży z każdym dniem robi się coraz bardziej upierzona i mięciutka jak kaczuszka...
Offline