Średni Burmaniak
często spotykam się z pytaniem jaka jest różnica między charakterem koteczki, a kocurka? zapraszam do wpisywania swoich spostrzeżeń
Offline
U nas jest dokładnie tak jak między naszym Synkiem i Córeczką:) ale czy to przypadek czy naprawdę od płci zależy....?? w kazdym razie z kotami trafiliśmy w dychę...charakterek Marioli to charakterek Zosi a Astorek jest taki jak Michałek:)
Offline
Według mnie kocurki to najsłodsze przytulaki pod słońcem. Kotki też są kochane, ale potrafią już mieć swoje humorki. Np nasza Kamisia się kłóci i wszędzie mnie prześladuje. Mi się to podoba, bo ona jest taka śmieszna jak mnie kontroluje Ale to prawda, że każdy kotek jest inny i jest to cecha indywidualna.
Offline
Duży Burmaniak
Ja też uważam że oprucz cech wspólnych kotów burmskich czyli to np. że wszystkie bardzo lubia się przytulac itd..... każdy kotek ma cechy indywidualne. Kocury są chyba takie bardziej wyluzowane a kotki chyba zeczywiście mają bardziej humorki i fochy
Jeżeli ktoś kupuje kotka nie do hodowli to uwazam ze płec nie ma znaczenia a bardziej indywidualne cechy kotka(czy jest spokojniejszy,czy nieśmiały albo wręcz przeciwnie bardzo aktywny,zaczepny) Może miec również znaczenie to że kastracja jest prostrza i tańsza od sterylizacji.
Offline
U mnie właśnie 'łatwa' kastracja była podstawową wartością ZA kocurkiem a nie koteczką. Jak bylam mala mieliśmy koteczkę, pamiętam też jak miała maluchy i jak maluchy zniknęły z domu i to był taki płacz, że nie wiem czy miałabym odwagę odchować sama kociaki. Pewnie wszystkie zostałyby u mnie w domu... Więc zapadła decyzja na kocurki i tak sie już tego trzymam Może kiedyś?
Offline
Średni Burmaniak
ja uważam, że kocurki są większymi pieszczochami, a koteczki częściej mają foszki
Offline
co do tych fochów koteczek to chyba dobrze, prawda? wyobrażacie sobie kobietę, która nie strzela fochów chociaż czasami? można z taką umrzeć z nudów /dla własnego bezpieczeństwa mam zamiar trzymać się tej opinii do końca życia /
Offline
Średni Burmaniak
niesamowite jest to, jak zmieniają się kotki w czasie ciąży ... maja takie same burze hormonów jak ludzie
Offline
I w sumie wychodzi na to, że wszyscy kochamy nasze burmy niezależnie od płci
Każdy ma coś ciekawego w swoim charakterku i to jest też fajne.
Offline
Średni Burmaniak
oczywiście, że tak ja swoja Britusie uwielbiam za to, że jest taką damą, Anais za to, że jest taka słodka i wyluzowana i na maxa rozpieszczona córeczka mamusi i Erosik zwany Miskiem jest niesamowitym pieszczochem, masowanie brzusia musi być co najmniej dwa razy dziennie
Offline
Offline