co się stało Devisi???? od tych upałów tak ją "wydęło" ???
Offline
Średni Burmaniak
pewnie za dużo ogórków kiszonych zjadła
Offline
Duży Burmaniak
Leży juz tak tydzień na słońcu to napuchła
Offline
no Devisiu pospiesz się bo ciocia Agnieszka i ciocia Ewa wybierają się na chrzciny:)
Offline
Czekamy na wieści, czekamy:) Na kiedy termin?
Offline
Średni Burmaniak
ciocie się niecierpliwią baaaaardzo
Offline
Mały Smok napisał:
Czekamy na wieści, czekamy:) Na kiedy termin?
na 20 czyli Ania cały weekend dyżuruje, ale po tym co mi wczoraj zrobiła w ogóle nie jest mi jej szkoda!!!! Musicie wiedzieć,że ZERWAŁAM wczoraj z Anią!!!!!!
Offline
Średni Burmaniak
burmandia napisał:
Mały Smok napisał:
Czekamy na wieści, czekamy:) Na kiedy termin?
na 20 czyli Ania cały weekend dyżuruje, ale po tym co mi wczoraj zrobiła w ogóle nie jest mi jej szkoda!!!! Musicie wiedzieć,że ZERWAŁAM wczoraj z Anią!!!!!!
hahahahha... od razu zerwałam... eee tam taka mała sprzeczka, sprzeczunia
Offline
Duży Burmaniak
Przyznaję się jestem podła.....zostawiłam telefon w domu i nie było mnie dwie godziny........a w tym czasie Ewcia dzwoniła wielokrotnie.....do mnie a jak nie odbierałam to do córki,syna,męża,kuzynki,Kasi i Agi z W-wy.......boję się teraz wychodzic z domu bo nie wiem czy policję też zawiadomiła o porwaniu.......A ja tylko zawiozłam bardzo chorej siostrze żwirek i jedzenie dla kotów.
Ale juz mi dzisiaj dzieci kupiły smycz i powiesiłam sobie telefon na szyji.Obiecuję już zawsze telefon od Ewy odbierac
Offline
Ej Ewcia Ewcia... Spokojnie Twojej Ani nic nie grozi
Dobrze, że Devisia nerwowa nie jest i grzecznie czekała aż pańcia wróci.
Dajcie znać jak się maluszki Bonusowo Devisiowe urodzą. Ciekawe jakie będą kolorki!
Offline
Średni Burmaniak
Dharma-Kalisz napisał:
Przyznaję się jestem podła.....zostawiłam telefon w domu i nie było mnie dwie godziny........a w tym czasie Ewcia dzwoniła wielokrotnie.....do mnie a jak nie odbierałam to do córki,syna,męża,kuzynki,Kasi i Agi z W-wy.......boję się teraz wychodzic z domu bo nie wiem czy policję też zawiadomiła o porwaniu.......A ja tylko zawiozłam bardzo chorej siostrze żwirek i jedzenie dla kotów.
Ale juz mi dzisiaj dzieci kupiły smycz i powiesiłam sobie telefon na szyji.Obiecuję już zawsze telefon od Ewy odbierac
no i zgoda w rodzinie musi być
Offline
Duży Burmaniak
Czekamy na maluszki Powinny pojawic się w poniedziałek ale ......może byc różnie więc jesteśmy juz przygotowani.
Na razie Devisia strasznie mnie pilnuje(chyba Ewa do niej dzwoniła czy co ???) Każe mi siedziec na sofie,, a ona leży na mnie.Różnica polega na tym że ona tak może cały dzień a ja jakieś 15 minut. Jak wychodzę z pokoju to płacze że mam natychmiast wracac.
Szkoda że przez futerko nie widac kolorów bo tez jestem ciekawa,a na USG tradycyjnie wszystkie były szare
Offline
Duży Burmaniak
Ogłaszamy że nasza Destiny i Bono zostali rodzicami A oto kilka zdjęć maluszków
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Offline
Duży Burmaniak
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Offline
kurcze ale słodkie ryjki!!!!
Ostatnio edytowany przez burmandia (21-06-10 16:58:17)
Offline