Jakich używacie,jakie polecacie a jakie odradzacie?
Ja używam błękitnego i granatowego BENKA.Jest niezły.Pomarańczowy benek wedlóg mnie tragedia,szybko robi sie z niego glina.

Witam
Jesli chodzi o  żwirki to trochę ich przetestowałam i na ten moment chyba najlepszy przynajmniej dla mnie jest super Benek niebieski ( ten drobniutki). Kupuję 20 kg. W tym tygodniu znowu sie podniesli i juz płacę za 20 kg - 50 zł. Ostatnio używałam żwirku husse, płaciłam 45 zł za 15 kg . jest bardzo podobny do benka ale jest cięższy więc jest go mniej w kuwecie. I chyba będę musiała zostać jednak przy benku. Macie jakieś namiary na super benka ale taniej niż 50 zł?

Ja kupuję Benka w hurtowni wetfarm-w Poznaniu,nie wiem czy są w całej Polsce.Niestety żwirek ten ciągle drożeje:(

Dla naszych pociech kupuję najczęściej Benka żółtego na zmianę z piaseczkiem sylikonowym. Sylikon jest droższy, ale bardziej ekonomiczny. Maluchom jak uczą się korzyzstać z kuwetki wsypuję podłoże drzene PINIO. Boję się, że połkną kawałaki piasku, bo wszystkiego chcą posmakować, a pinio wydaje mi się być w miarę bezpieczny. Nie lubię zapaszków przy tych drewienkach, ale jakiś czas na się przeżyć :mrgreen:

ja stosuję drewniany zbrylający -Cat's Best Eco Plus za 40 l płacę ok 90 zł... jest bardzo wydajny, podstawowym plusem  jest to, ze mogę wyrzucać go do toalety i nie ma drażniącego zapachu, ładnie się bryluje.

U mnie Benek fioletowy, czyli lawenda. Jakoś od zawsze lawenda kojarzy mi się z kotami :) Fioletowy Benek jest w 2 wersjach - compact i klasyczny, wolę ten klasyczny, bo ma większe bryłki i nie lata tak bardzo przy kopaniu, compact jest drobniutki.

Ostatnio zmuszona byłam zakupić zamiast Benka żwirek Hilton.Podobno produkuje je ta sama firma i zawartość jest identyczna.Kupiłam najdrobniejszy,nie polecam :(
Hilton przypominał raczej pył niż drobne ziarenka,przy nasypywaniu do kuwety w powietrzu długo utrzymywał się w powietrzu i dusił. W kuwecie nie robiły się bryłki tylko częściej glina......ble !
Od sierpnia walczę też z workiem żwirku Cat's Best .
Tu moje odczucia są mieszane.Żwirek bardzo wydajny,lekki,ładnie się zbryla,nie pyli........ale.......wydaje mi się że Benek lepiej pochłania zapachy i moje koty mając do wyboru Benka i Cat's Best w różnych kuwetach dużo częściej korzystaja z Benka a drewniango żwirku unikają.(Może dlatego że od małego miały w domu Benka i przyzwyczaiły się do niego?)

ja miałam wcześniej benka crystal i byłam zadowolona, ale ostatnio kupiłam cats best eco i bardziej nam odpowiada: nie pyli, więc moj mąż po czyszczeniu kuwety przestał kichać (a już się bałam, że mu wróciło uczulenie na koty), nie zapycha toalety, chociaz to tez rzecz wzgledna bo jak sie zmieni zwirek, to chlopcy na wyscigi sikają jeden po drugim i produkują tego straszne ilości... :)
A co do zapachu to dokupilam preparat w proszku benka chyba wlasnie, pochlaniający zapach i działa.

Ja za Twoim przykładem czarowniku przeszłam całkiem na drewniany żwirek.
Miałam już chyba dosyć Benka a szczegolnie tego pylenia :(
Zakupiłam specjalną łopatkę (raczej ogromną łopatę) do drewnianego żwirku i teraz sprzątanie  zajmuje mi dużo mniej czasu,jeszcze tylko muszę się przyzwyczaić do tego specyficznego zapachu drewna :) ale przynajmniej nie martwię się o maluszki że moga zjeść żwirek :)